|
Środowym
popołudniem, 19 września 2007 roku, w kameralnym gronie rozmawialiśmy
o "Słońcu Scortów" francuskiego pisarza Laurenta Gaude.
Książka zupełnie odmienna w klimacie od "Lubiewa" Michała
Witkowskiego, o którym była mowa na poprzednim spotkaniu klubowiczów,
daleka od kontrowersyjności, a jednak budząca bardzo różne emocje
i uczucia.
Każda z przybyłych osób inaczej powieść odebrała, na każdym zrobiła
inne wrażenie. Pojawiły się głosy o wtórności utworu, ale też i
o jego świeżości, uniwersalności podejmowanego tematu czy zauważaniu
rzeczy małych, często błahych, a jednak ważnych..
Dwugodzinna dyskusja zakończyła się jednym wspólnym wnioskiem –
autor po mistrzowsku buduje postaci i w paru słowach potrafi nakreślić
stan duszy bohaterów książki, robiąc to na tyle sugestywnie, iż
łatwo samemu się w owe namiętności, smutki czy radości wczuć.
|